|
|
Systemy autorskie tzw "indie rpg" |
|
| Autor |
Wiadomość |
|
Inalian
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Pią 21:47, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Witam, jak każdy może zauważyć odzywam się po roku od właściwej dyskusji na temat systemu.
Przede wszystkim chciałbym dokończyć sprawę jak to się dzieje ze planeta nie
jest pustynno lodowym martwym głazem. O to kilka możliwych wyjaśnień:
- jak w diskworl’dzie - pole magiczne, które otacza planetę, chroni przed nadmiernym promieniowaniem słońca i dodatkowo roznosi ciepło po całym globie.
- bogowie by sie wkurzyli ze ich świat jest pustynno-lodowa planeta, wiec chronią ja swoja super boska mocą.
- jest taki mały kwiatek, o którym nikt nie wie, pobiera on zgromadzone ciepło i wysyła je przez swoje dluuuuugie korzenie na druga strone planety gdzie je z powrotem wydziela na powierzchnie.
- oceany transportują ciepło poprzez prądy morskie na druga półkule.
- atlas, który nosi planetę na barkach czasami odwraca ja druga strona do słońca jak nikt nie widzi.
- promieni słoneczne są pakowane do słoików przez dobrych paladynów i z potem czoła przenoszone na ciemna stronę by tam rozdawać biednym bladym mieszkańcom.
- rzecz sie dzieje w innym wymiarze, który zakrzywia prawa fizyki, tak po prostu.
- w przestrzeni kosmicznej światłem żywi sie spaghetti monster, który większość promieni pozera i wydala nadmiar ciepła na ciemna półkule.
- księżyc ma taka grawitacje ze przyciąga cale światło i przy nadmiarze wypuszcza je na ziemie, dlaczego taka grawitacja nie wpływa destrukcyjnie na ziemie, oczywiście to sprawka MAGII.
- słonce to ściema, jak w Truman show, tak naprawdę całym ekosystem żądza kosmici, którzy eksperymentują na biednej planecie, może mieć to tez związek z magia i jednorożcami.
Oczywiście są jeszcze inne rzeczy w systemie, które przeczą prawom fizyki oraz zdrowemu rozsądkowi. Np.: długowieczne rasy takie jak elfy, lub kwestia smoków, które, mimo swojego wagi kilkudziesięciu ton, łatają i do tego zioną ogniem kwasem a nawet mrozem.
Jeśli jeszcze nie zdegustowały Cię te jawne gwałcenia praw natury, drogi Kosmito, możemy porozmawiać o miej ważnych rzeczach takich jak mechanika, sposób rozrywki, setting czy elementy świata.
|
|
|
| Powrót do góry |
 |
|
|
 |
|
Kosmita
Maskończyk
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
| Wysłany: Sob 13:43, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Fajnie że się odezwałeś.
A tak poza tym to witam na forum 
To się tak spytam , które z tych wyjaśnień dotyczy wiadomego systemu.
Jak sam zauważyłeś rok upłynął, a skoro wypowiadasz się w tym temacie to mam prawo domniemywać że w tym czasie ten system był rozwijany.
Z chęcią podyskutuję na temat elementów świata, settingu, mechaniki itp.
Tylko najpierw musiałbym coś o tym wiedzieć.
Swoje poprzednie posty pisałem w oparciu o informacje z forum.
Z chęcią zapoznam się z informacjami na temat twojego systemu.
Dlatego bym prosił o zamieszczenie tych informacji na forum, czy też skoro to może być parę stron to podania linka.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Inalian
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 16:47, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
I tu mamy poważny problem, jako że system jest w trakcie spisywania. Nie mam niestety żadnych zgrabnych informacji, jedynie dokumenty pdf, doc i txt na dysku. Jak tylko wrócę do domu złoże kilka najważniejszych informacji i umieszczę je w osobnym temacie.
Wracając jeszcze do kwestii poprzedniej. Nigdy się nie zastanawiałem dlaczego planeta działa w taki a nie inny sposób. Jeśli Cię to tak razi, wymyśl własne wytłumaczenie a chętnie je wykorzystam w systemie.
Poza tym oczywiście zapraszam na sesje, gdzie możesz więcej szczegółów poznać "na własnej skórze" 
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kosmita
Maskończyk
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
| Wysłany: Sob 17:06, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
| Inalian napisał: I tu mamy poważny problem, jako że system jest w trakcie spisywania. Nie mam niestety żadnych zgrabnych informacji, jedynie dokumenty pdf, doc i txt na dysku. Jak tylko wrócę do domu złoże kilka najważniejszych informacji i umieszczę je w osobnym temacie. |
Czekam z niecierpliwością by sie w końcu dowiedzieć czegoś konkretnego.
| Inalian napisał: Wracając jeszcze do kwestii poprzedniej. Nigdy się nie zastanawiałem dlaczego planeta działa w taki a nie inny sposób. Jeśli Cię to tak razi, wymyśl własne wytłumaczenie a chętnie je wykorzystam w systemie. |
Z chęcią wymyśle jakiś powód dlaczego planeta "działa" w taki sposób , tylko najpierw wyjaśnij mi jak tam odbywa się fotosynteza bez fazy ciemniej.
A pomijając takie "szczegóły", to jestam ciekaw jak wygląda cywilizacja gdzie słońce nie zachodzi.
| Inalian napisał: Poza tym oczywiście zapraszam na sesje, gdzie możesz
więcej szczegółów poznać "na własnej skórze" |
To napisz PW albo gg do mnie
Ostatnio zmieniony przez Kosmita dnia Sob 17:10, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Inalian
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 17:40, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Co do rozwoju roślin, to sprawa jest całkiem prosta. Jako że w charakterystyce świata są wplecione, żywioły które odpowiadają za odpowiednie "funkcje" świata. W tym wypadku będzie to żywioł ziemi.
Więcej jednak postaram się opowiedzieć w osobnym temacie.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
reiden
Maskon
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/B-stok
|
| Wysłany: Nie 2:56, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Według mnie nie bardzo ma sens drążenie dlaczego coś działa na poziomie kwantowym.
Tak naprawdę nie wiemy jak działa nasz realny świat, a chcesz rozliczać jakiś konstrukt fantastyczny na tak szczegółowym poziomie. Wszystko co wiemy to hipotezy mniej lub bardziej wiarygodne. Przyjmujemy zwykle za właściwe i prawdziwe, te które się sprawdzają w działaniu (i są powtarzalne). Historia naszej nauki pokazuje jednak, że osiągając nowe możliwości, często przekreślamy stare prawa, które choć nieprawdziwe czasem ciągle są przydatne, bo są prostsze i potrzebnym nam zakresie dają wystarczające wyniki z praktycznego punktu widzenia.
Najbardziej obrazowo jawi mi się przykład podstaw dynamiki w fizyce. Każdy wie (jest uczony), że prędkość jest równa odległości przez czas, w którym tą odległość pokonaliśmy. A to przecież w rzeczywistości nieprawda (patrz dynamika relatywistyczna). Dowiemy się jednak o tym dopiero wówczas, gdy zaczniemy analizować i mierzyć ruch z prędkościami, których istoty żywe powszechnie spotykane nie są w stanie osiągnąć. Jednakże dla małych prędkości dynamika klasyczna z powodzeniem nam wystarcza, wcale nie dlatego, że jest jedyna słuszna ale dlatego, że jest prostsza niż relatywistyczna i rozbieżność między nią a rzeczywistym procesem jest zwykle nieistotna.
Najważniejsze moim zdaniem jest to, aby świat był spójny z punktu widzenia postaci, którą w danym świecie grasz, a nie z punktu widzenia gracza. Jako stary rpg-owiec Kosmito zdajesz sobie dobrze sprawę, że postać nie wie tego wszystkiego co wie gracz, a gracz zwykle nie wie wszystkiego co wie postać. Ponadto uważam, że szczegółowa wiedza Gracza o tym jak na poziomie molekularnym działa fizyka w danym świecie wcale nie pomoże lepiej wyobrażać sobie co czuje postać, która tychże informacji nie posiada. Szczerze mówiąc dopóki rozgrywka nie dotyczy problemów molekularnej budowy świata to nawet MG nie musi wiedzieć jak to działa, oczywiście pod warunkiem, że gra wciąż jest spójna z punktu widzenia postaci w grze.
Dla mnie w tym świecie bardziej interesującym wyzwaniem byłoby raczej stworzenie i właściwe rozgrywanie skrzywień psychicznych (względem naszego świata, świata graczy). Przecież jeśli ktoś całe, życie spędza w świetle słonecznym, to najprawdopodobniej będzie miał paniczny strach (i różne blokady) przed mrokiem, co np. mogłoby powodować, że (paradoksalnie) nie zaśnie w ciemnym pomieszczeniu. I odwrotnie, osoba która cały czas żyła w mrokach, przy jasnym świetle będzie się czuła nieprzyjemnie i cały czas będzie szukała mroku jeśli przypadkiem trafi na słoneczną stronę. To może mieć dalsze konsekwencje, związane z działaniem społeczeństw w świecie, zapewne konflikty między jasną stroną a ciemną ograniczałyby się raczej jedynie do wypraw łupieżczych, i nikt kto całe życie przeżył w słońcu nie chciałby się osiedlać na zdobytych wiecznie mrocznych terenach. Tu np. pokazała by się przewaga ras podziemnych np. Krasnoludów posiadających kopalnie po słonecznej stronie planety. Z racji podziemnego trybu życia są przyzwyczajeni do mroku, ale światło też im nie przeszkadza, bo zawsze wychodząc na powierzchnię stykają się z nim.
To są tylko moje rozważania i myślę, że można by znaleźć więcej ciekawostek psychologicznych. Np. pytanie jak rozwinęłoby się chowanie i ukrywanie złodziejskie u łotrzyków unikających mroku ? To jest dopiero początek  . Jakie inne konsekwencje psychologiczne mógłby mieć dla świata fakt, że cały czas jest jasno/ciemno? Na pewno wiele interesujących i przez to oryginalnych, a jednocześnie spójnych.
I na koniec ciekawostka. Z takim światem gdzie jedna strona cały czas jest jasna/ciemna spotkałem się już kiedyś w specyficznym filmie sf (świetny jak dla mnie szczególnie z powodu klimatu) "White Dwarf" reż. Peter Markle.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Inalian
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 9:35, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
| reiden napisał: Dla mnie w tym świecie bardziej interesującym wyzwaniem byłoby raczej stworzenie i właściwe rozgrywanie skrzywień psychicznych (względem naszego świata, świata graczy). Przecież jeśli ktoś całe, życie spędza w świetle słonecznym, to najprawdopodobniej będzie miał paniczny strach (i różne blokady) przed mrokiem, co np. mogłoby powodować, że (paradoksalnie) nie zaśnie w ciemnym pomieszczeniu. I odwrotnie, osoba która cały czas żyła w mrokach, przy jasnym świetle będzie się czuła nieprzyjemnie i cały czas będzie szukała mroku jeśli przypadkiem trafi na słoneczną stronę. To może mieć dalsze konsekwencje, związane z działaniem społeczeństw w świecie, zapewne konflikty między jasną stroną a ciemną ograniczałyby się raczej jedynie do wypraw łupieżczych, i nikt kto całe życie przeżył w słońcu nie chciałby się osiedlać na zdobytych wiecznie mrocznych terenach. Tu np. pokazała by się przewaga ras podziemnych np. Krasnoludów posiadających kopalnie po słonecznej stronie planety. Z racji podziemnego trybu życia są przyzwyczajeni do mroku, ale światło też im nie przeszkadza, bo zawsze wychodząc na powierzchnię stykają się z nim.
To są tylko moje rozważania i myślę, że można by znaleźć więcej ciekawostek psychologicznych. Np. pytanie jak rozwinęłoby się chowanie i ukrywanie złodziejskie u łotrzyków unikających mroku ? To jest dopiero początek . Jakie inne konsekwencje psychologiczne mógłby mieć dla świata fakt, że cały czas jest jasno/ciemno? Na pewno wiele interesujących i przez to oryginalnych, a jednocześnie spójnych. |
Jak pewnie pamiętasz, tego aspektu szególnie nie drążyłem. Ciemna strona jest tym czym dla Warhamera jest północ, dla Neuroshimy tereny molocha czy północny archipelag w Kryształach czasu. To miejsce gdzie ciężko się dostać i jeszcze ciężej przeżyć, sprawdzian dla postaci odzielający bohaterów od Bohaterów.
Jednak te aspekty też zostaną wprowadzone do systemu, jakby nie było świat nie jest skończony, na razie wchłania i filtruje pomysły.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
