Forum Klub Fantastyki Maskon Strona Główna
 Forum
¤  Forum Klub Fantastyki Maskon Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Klub Fantastyki Maskon
"Jesteście starsi niż FANTASTYKA" - Maciej Parowski
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
EVP - Głosy duchów?

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Klub Fantastyki Maskon Strona Główna -> Parapsychologia Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
EVP - Głosy duchów?
Autor Wiadomość
Filippo
Cicha woda



Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza winkla

PostWysłany: Nie 18:15, 31 Gru 2006    Temat postu: EVP - Głosy duchów?
 
Na EVP (czyli Electronic Voice Phenomena) natrafiłem przeglądając raporty z dochodzeń 'Ghost Finders Scotland' jednej z największych grup zajmujących się badaniem nawiedzonych lokacji w Szkocji. Zaciekawiło mnie to i zacząłem nieco drążyć temat.
Historia EVP zaczyna się od Szweda Friedricha Yurgenson'a, który w swojej książce (niestety tytułu nie udało mi się ustalić) opisuje jak podczas nagrywania głosów ptaków udało mu się uchwycić głos zmarłej matki próbujący przekazać mu wiadomość. Po przeczytaniu tej książki w 1965r. litewskiemu psychologowi Konstantinowi Raudive udało się wykonać kilka udanych 'rozmów z duchami'.
Odebrane przez niego wiadomości były zlepkiem kilku języków, jednak Raudive, jako poliglota znający płynnie 4 języki zdołał wszystkie zrozumieć. Niestety litwin twierdził, że otrzymał również wiadomości od wielu znanych osobistości(m.in. Hitlera) co nieco podkopało jego dobre imię. Mimo wszystko napisana przez niego książka "Breakthrough" zmieniła życie wielu ludzi.

Kolejny skok w dziejach EVP nastąpił wraz z miniaturyzacją urządzeń nagrywających, co ułatwiło nagrywanie podczas badań w terenie. Po pojawieniu się dyktafonów cyfrowych sygnały stały się czystsze, gdyż wykluczono zakłucenia powodowane przez obracanie się szpul kasety.
Dobre rezultaty dają też nagrania wykonane na częstotliwościach niższych niż wychwytywane przez ludzkie ucho, jednak to już wyższa szkoła jazdy.

Jako smaczek zamieszczam kilka EVP nagranych przez Ghost Finders Scotland:

Na początek najciekawsze według mnie nagranie z Durnoch Castle na północy Szkocji z 6 lutego 2006.
Odsłuchując 5-cio minutowe nagranie wykonane w niższych partiach zamku GFS natrafiło na odgłos szczekania psa, a zaraz potem głos z wyraźnym północno Szkockim akcentem mówiący 'Quiet Dog!'. Dodatkowym smaczkiem jest to, że pomieszkujący sobie w zamku kot był wtedy razem z nimi w pomieszczeniu, w czasie wykonania nagrania był nieco 'podenerwowany', czyżby z powodu obecności widmowego psa?
[link widoczny dla zalogowanych]
Fragment rozmowy między 'detektywami' a duchami: [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]
Nagranie wykonanie na niskiej częstotliwości w kościele Oran Mor (gael. Niebiański Głos) w Glasgow. Dochodzenie z 4 kwietnia 2006. [link widoczny dla zalogowanych] i kolejne z tego samego miejsca [link widoczny dla zalogowanych]

I kilka innych, których miejsc nagrania nie ustaliłem, jednak chciałem zaprezentować dlatego, że są poprostu ciekawe.
Dowód na twierdzenie iż im większy ładunek emocjonalny kryje się za przekazem tym jest on wyraźniejszy: [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych],[link widoczny dla zalogowanych]

Na razie tyle, choć to tylko uszczerbek zbiorów Ghost Finders Scotland. Do mnie to przemawia, a Wy co o tym sądzicie drodzy Maskończycy? Może jest to dobry pomysł na kolejny klubowy eksperyment na miare naszych osiągnięć z talerzykiem?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Feaorn
Maskon
Maskon



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:32, 01 Sty 2007    Temat postu: Interesujące...
 
Posłuchałem, zerknąłem na stronę internetową Ghost Findersów. Pozwolisz Filippie, że przedstawię Maskończykom kolejną cząstkę materiału i własnych przemyśleń...

Jakoś pliczków, które dali do dyspozycji jest dość słaba. Podejrzewam, że powodem tego jest trudność w 'uchwyceniu' zjawiska i może niezbyt wyraźnego 'sygnału'.

Rozmyślając nad prawdziwością samego zjawiska, zastanawiam się, czy podobieństwo zasłyszanych dźwięków do słów nie wynika tylko z przypadku, całkowicie subiektywnej interpretacji tychże fal akustycznych. Tak jak z obrazem: np. gdy patrzymy z daleka, nasze niedoskonałe oko widzi zająca, gdy zaś zbliżymy się, możemy się przekonać, że jest to po prostu skulony piesek. Chodzi mi o zwodzenie przez pewne interpretacje i skojarzenia jak gdyby narzucone przez nasz mózg.

Na stronie internetowej znalazłem, że głos, który jest słyszany na nagraniu, bardzo często odnosi się do jakichś osobistych cech odsłuchującego. Dla przykładu, jeden badacz z Ghost Finders, o pochodzeniu włoskim, nagrał głos dziecka mówiący 'pa pa'. Po odtworzeniu tego samego głosu wstecz, usłyszał pytanie zadane po włosku: 'Jak było we Włoszech?' To dość dziwne, przyznam, ale chyba może być użyte jako potwierdzenie przedstawionej wcześniej przeze mnie tezy. Wedle niej, zasłyszane głosy powstają bardziej w automatycznym procesie interpretowania sygnału dźwiękowego podobnego słowom przez konkretną osobę, której doświadczenia wpływają na samą interpretację.

To jest, rzecz jasna, tylko jedna z tez. Może owe duchy po prostu znają swoich rozmówców?

Na koniec warto chyba wspomnieć, że ów badacz: 'Nic C.', modli się przed każdym 'nasłuchem' i doradza zagubionym duchom udać się w stronę światła.

Czy w Maskonie warto przeprowadzić taki eksperyment? Hmm... To w dużej mierze może zależeć od podejścia i wiary, jaką pokładają w pewnych sprawach Maskończycy. Podobnie, jak w przypadku talerzyka - nie chcemy przecież, by ludzie sami sobie poltergeistów tworzyli. A zdaje mi się, że od tej sprawy bardzo łatwo w coś takiego popaść.

Z pewnością jest to ciekawa tajemnica, warta głębszego zbadania. Za mało w tym siedzę, żeby jednoznacznie opowiedzieć się 'za', lub 'przeciw'. Tak, czy siak - dzięki za kolejny kawałek świetnej roboty, Filippie Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Filippo
Cicha woda



Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza winkla

PostWysłany: Pon 17:59, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
[quote='Feaorn']Na koniec warto chyba wspomnieć, że ów badacz: 'Nic C.', modli się przed każdym 'nasłuchem' i doradza zagubionym duchom udać się w stronę światła. [/quote]

To musze już ja sprostować. Nie chodzi tu o modlenie się przed nasłuchem, a po, czyli twoja teza 'tworzenia poltergeistów' nieco upada.
Owa praktyka kierowania dusz ku światłu jest wręcz normalną 'procedurą' wśród badaczy nawiedzionych miejsc. Każda grupa oprócz badaczy 'fizycznych' ma ze sobą przynajmniej jedno medium, które porozumiewa się z duchami miejsca, uspokajając je, dowiadując się kim są itp.
Jakość wszystkich EVP jest taka, taka już chyba jest specyfika zjawiska.
Czekam na wrażenia innych Maskończyków.

Mała ciekawostka (offtop) na temat Ghost Finders. Podczas jednego ze swoich dochodzeń wykonali bardzo ciekawe zdjęcie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do góry Zobacz profil autora
Nikor
Zarząd



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 22:03, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
U nas, dosyć skutecznie, zajmował się tym Wojtek Chudziński - napisał na ten temat szereg artykułów do "Nieznego Świata".
Na moje większość tego to zapewne przypadkowe zestawieniu dźwięków, które układają się w coś sensownego dla nas (jak z tymi małpami i maszynami do pisania... kiedyś doczekalibyśmy się tego "Hamleta"). Tymniemniej coś w tym musi być, skoro tyle ludzi się tym zajmuje...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Feaorn
Maskon
Maskon



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:18, 02 Sty 2007    Temat postu: A propos...
 
Jak widać, nie wykazałem się specjalną znajomością sprawy. Mimo to, pragnę zaznaczyć, że o modlitwie wspominałem raczej w formie ciekawostki, niezależnie od samej 'tezy', a raczej hipotezy (szumnie słowo) postawionej przeze mnie wcześniej.

Jak zapewne wiesz, w przypadku talerzykowego eksperymentu mówiliśmy o samym podejściu do zjawiska, czyli postrzeganiu naszego eksperymentu jako kontakt z np. duchem. Taka sugestia mogłaby wywołać pewne nieprzewidywalne konsekwencje, jeśli nie związane z 'rzeczywistym' fenomenem paranormalnym w postaci uprzykrzającego się poltergeista, to z pewnym negatywnym wpływem na psychikę osoby, wzbudzeniu niepotrzebnych lęków. I te też ewentualne konsekwencje miałem na myśli, mówiąc o tworzeniu poltergeistów po eksperymencie, nie rozsądzając o prawdziwości wszelkich opcji.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Nikor
Zarząd



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 1:38, 03 Sty 2007    Temat postu:
 
Kurde... zróbcie coś żebym się zaczął bać, ok ? Twisted Evil

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Klub Fantastyki Maskon Strona Główna -> Parapsychologia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy